Akademia to symbol mądrości, wiedzy, inteligencji, ambicji i pracowitości. I nie bez powodu. Przybywają tam ludzie z zasadami, na poziomie i z niezwykle rozwiniętą znajomością podstawowych reguł kultury osobistej. Z pewnością nie znajdą się tam ludzie bez celu w życiu, bez sprecyzowanych planów na swoją przyszłość, bo to podstawa, aby mogli się tam w ogóle znaleźć. Akademia to nie tylko nauka, często połączona ze stresem i chwilami załamania, ale także miejsce nawiązywania przyjaźni, rodzenia się uczuć, tworzenia się nowych par, które w przyszłości mogą utworzyć prawdziwą, kochającą się rodzinę.
Jeśli zatem przyśniło ci się, że idziesz na uczelnię, to znak, że nieco „przebimbałeś ” swoje życie. Zamiast więcej poświęcić się i inwestować w swój rozwój intelektualno-umysłowy, wolałeś spędzać większość czasu na nieustannych rozrywkach, i wyglądaniem wyłącznie tego, co sprawia dużo przyjemności, radości i daje satysfakcję. I dlatego twoja obecna sytuacja, w jakiej się właśnie znalazłeś, wygląda tak, jak wygląda. Zabrakło ci chęci i motywacji, choć umiejętności i innych niezbędnych „narzędzi ” nigdy nie było za mało. Ale po prostu chyba sam nie wierzyłeś we własne możliwości, nie dałeś sobie szansy. I jednym słowem ” sam siebie skrzywdziłeś, ponieważ właśnie z powodu tego twojego wcześniejszego lenistwa, nie potrafisz sobie dzisiaj znaleźć swojego miejsca, a każda praca, której się chwycisz, nie będzie sprawiać ci tyle radości, co ta, do której czułbyś powołanie. A czułbyś powołanie, gdybyś zdecydowanie więcej pracował w przeszłości.
Jeśli przyśniło ci się, że już jesteś na uczelni, to znak, że twoja ciężka, długoletnia praca wkrótce zacznie przynosić pierwsze, ale znaczne efekty. Ale tylko wtedy, gdy była systematyczna. Jeśli do tej pory narzekałeś, że przez całe życie wkładasz wiele wysiłków w swój rozwój i wpajanie wiedzy, a do tej pory nie zauważyłeś żadnych zdecydowanych, pozytywnych konsekwencji swojego samozaparcia, to teraz szybko zmienisz swoje nastawienie, ponieważ sen ten zwiastuje duży krok do przodu. Ale pamiętaj, że nawet, gdy pojawią się na twoim koncie pierwsze sukcesy, to nie wolno ci osiadać na laurach i ciągnąć swe dzieło dalej. Ale zachowaj przy tym zdrowy rozsądek i zasadę, że nie możesz przy okazji brać na siebie również zbyt dużo obowiązków, jeśli z góry wiesz, że im nie sprostasz. Bo nawet przy silnym uporze i wielkiej ambicji nie poradzisz sobie z pogodzeniem wszystkiego ” po prostu nie dasz rady zrobić tego fizycznie.
Jeśli przyśniło ci się, że słyszysz słowo: „akademia „, to znak, że zdecydowanie za mało czytasz książek. Zamiast usiąść w fotelu i sięgnąć po jedną z nich, wolisz obejrzeć jej ekranizację. Ale nie tylko ekranizację. Internet i telewizja powoli zawładnęły twoim życiem do tego stopnia, że nie umiesz już się bez nich obejść i normalnie funkcjonować. Nie dość, że niszczysz sobie przez to wzrok, to przede wszystkim tracisz swój cenny czas na te puste rozrywki, z których użytkowaniem po prostu zaczynasz przesadzać, bo wypełniają one już twój cały wolny czas, który mógłbyś poświęcić na inne, wartościowsze rzeczy. Ale na książki nigdy nie jest za późno ” w każdej chwili możesz jeszcze po nie sięgnąć. Wybierz sobie tę najlepszą i usiądź w zaciszu. Będzie ci wspaniale.
Marta Akuszewska
